Lechia – Śląsk 1:4

Mecz przyjaźni, nadzwyczajna gościnność Lechii i zmarznięte komórki sędziego …czyli Lechia Gdańsk – Śląsk Wrocław 1:4. Pierwszego gola w meczu już w 5 min zdobył Tiago Valente …niestety był to gol samobójczy. Kolejnego gola dla Śląska (oraz wszystkie pozostałe dla Wrocławian) strzelił już tylko Flavio Paixao już 6 minut później – z karnego, a przy tej okazji sędzie czerwoną kartką wyrzucił z boiska Ariela Borysiuka. Honorowego gola dla Lechii zdobył Kevin Friesenbichler w 80min (w 79min wszedł na boisko za kulejącego Macieja Makuszewskiego).

Zapraszam do galerii zdjęć z meczu.

20141025_1535_006_01.JPG
This entry was posted in Uncategorized. Bookmark the permalink.